Wszystko na to wskazuje, że opłaty za energię elektryczną nie będą się zmniejszać. Będzie wręcz odwrotnie prąd ma być coraz droższy. Mogą się także pojawić problemy z dostawami energii.

Jakie są ceny prądu w 2017 roku?

Przeciętne gospodarstwo domowe w Polsce zużywa około 1700 kWh w skali roku. W 2017 roku ich rachunki za prąd wzrosną o od 1,5% do 4%. Można powiedzieć, że podwyżki cen energii elektrycznej nie są jakieś znaczące, ale warto podkreślić, iż Polacy w porównaniu do innych europejskich konsumentów energii już i tak płacą wysokie rachunki. Jeśli weźmiemy pod uwagę siłę nabywczą to ceny prądu w naszym kraju są jedne z najwyższych na europejskim kontynencie. Wyższe rachunki za energię elektryczną otrzymują tylko mieszkańcy Portugalii, Niemiec, Hiszpanii oraz Rumunii.

Czy zabraknie prądu?

Jak pisze EnergiaDirect powołując się na Newsweek.pl nie powinniśmy się spodziewać, że opłaty za prąd będą niższe. Odbiorcy energii będą musieli bowiem pokryć koszty inwestycji energetycznych – konieczna jest budowa przynajmniej kilku elektrowni. Jeśli nie powstaną nowe bloki energetyczne to Polska będzie musiała ogromnie ilości prądu importować. Wielu ekspertów ostrzega, że produkcja energii elektrycznej może nie nadążyć za popytem. Dosyć poważne niedobory energii elektrycznej mają się pojawić już 2021 roku. To wszystko przyczyni się z pewnością do wyższych cen energii elektrycznej. Na podwyżki cen złożą się także drożejące uprawnienia do emisji dwutlenku węgla.